„Język jest nie tylko składnikiem kultury narodu, ale zarazem najlepszym odbiciem tej kultury. W języku jak w zwierciadle odbijają się doświadczenia społeczne jednostki i narodu.” Piotr Bąk
21 lutego to dzień obchodów Międzynarodowego Dnia Języka Ojczystego. Święto zostało ustanowione przez UNESCO 17 listopada 1999 roku dla upamiętnienia tragicznych wydarzeń w Bangladeszu, gdzie w 1952 r. pięciu studentów uniwersytetu w Dhace zginęło podczas demonstracji, której celem było nadania językowi bengalskiemu statusu języka urzędowego.
Dzień Języka Ojczystego ma za zadanie podkreślić bogactwo różnorodności językowej świata, a także zwrócić uwagę na liczbę języków zagrożonych i ginących.
Dla nas Polaków święto stanowi wspaniałą okazję do zastanowienia się nad poprawnością polszczyzny, której używamy. Pamiętajmy o tym, że język polski to bardzo wyjątkowy język, który jest naszym dziedzictwem kulturowym i należy o niego dbać.
Oto kilka łamańców językowych. Warto się z nimi zmierzyć…
Czarna krowa w kropki bordo żuła trawę kręcąc mordą.
Nie pieprz wieprza pieprzem Pietrze, bo bez pieprzu wieprz jest lepszy.
Siedzi Jerzy na wieży i nie wierzy, że na wieży jest gniazdo jeży i sto jeżozwierzy.
Jola lojalna, lojalna Jola.
Czy się Czesi cieszą, gdy się Czesio czesze?
Król Karol kupił królowej Karolinie korale koloru koralowego.
Stół z powyłamywanymi nogami.
W czasie suszy szosa sucha.
Czy Tata czyta cytaty z Tacyta?
Spadł bąk na strąk, a strąk na pąk. Pękł pąk, pękł strąk, a bąk się zląkł.
Na wyścigach wyścigowych wyścigówek wyścigowych wyścigówka wyścigowa wyścignęła wyścigówkę wyścigową numer sześć.
Ząb zupa zębowa, dąb zupa dębowa.
Cesarz często czesał cesarzową.
Szedł Sasza szosą podczas suszy suchą stopą.